Porządkowania mojego fotograficznego archiwum ciąg dalszy.
Za sprawą inicjatywy Marty Podstawki i Bartłomieja Fetnera 21 06 2010 odbył się na placu przy liceum na Pięknej w Mińsku Mazowieckim koncert pod nazwą "AmaCore Fest". To duże słowo, fest. Ale istotnie działo się sporo. Na pierwszy rzut poszli Strzelcy, którzy prezentowali swoje działania i zachęcali do wstąpienia w swoje szeregi. O nich mam nadzieję, że uda mi się coś szerzej w nastepnych odsłonach :). Celem imprezy była zbiórka pieniędzy na pomoc powodzianom. Tu wielkie ukłony w stronę Studium Języków Obcych za wsparcie.
Na skromnej scenie spotkały się zarówno dobrze znane mińszczanom DeLaCore oraz Muzyka Końca Lata jak i narybek mińskiej sceny rockowej - metalowy Concrete, punkowy Pank oraz rockowy O.E.M. Artystą rozpoczynającym imprezę był Tomasz Roguski ze swoim solowym recitalem.
Arytkuł mojego autorstwa o tej imprezie znalazł się na łamach TYGODNIKA LOKALNA.
Więcej zdjęć znajdziecie w archwium na mojej stronce, niektóre nawet są fajne.
Jutro będzie fotografia ślubna . W końcu fotograf też coś jeść musi. Nie to, żebym jadł zdjęcia...
Zaktualizowałem niedawno fotki na moich stronach internetowych. Zarówno tej o FOTOGRAFII ŚLUBNEJ jak i tej OGÓLNIE FOTOGRAFICZNEJ ;). W związku z tym na bloga wrzucam kilka fotek aby zachęcić Was do odwiedzenia mojej stronki i korzystania z moich usług.
Jutro fotki kolarskie, strzeżcie się. Dynamo Mińsk Mazowiecki nadciąga.
W odpowiedzi na zaproszenie Konrada Górskiego robiłem małą sesyjkę portretową zespołowi Spectamentia . Efekty możecie zobaczyć poniżej:
Zapraszam do oferty fotografii ślubnej na mojej stronce o fotografii ślubne.
Wrzucam na blogaska fotki z Rock In Minsk Festival 2010. Wystąpić miały zespoły zespoły Coreba, Echoe, God's Gotta Boyfriend, Kciuk & The Fingers, Know, Nurth, Out Of Flow oraz Skowyt. Jeden nie dotarł. Lokalna gwiazdą były reaktywowane 3 Siostry, a gwoździem programu - Acid Drinkers.
Dużo za dużo fotek z rimfestu znajdziecie w archwium na mojej stronce.
Dodatkowo zaktualizowałem portfolio mojej fotografii ślubnej oraz w szerszym ujęciu. Przypominam też o wolnych terminach na 2011 rok w temacie fotografii ślubnej - do dyspozycji maj 14, czerwiec 18 oraz październik - 15, 22 i 29. Rzecz jasna zbieram już zapisy na 2012 rok, póki co terminów jeszcze jest sporo, ale ich liczba się kurczy.
W tym roku do Pierwszej Komunii Świętej przystąpiła moja bratanica, Ania. Oczywiście nie mógłbym sobie darować takiej okazji do zrobienia kilku zdjęć. Chciałbym się podzielić z Wami tymi, które mi się najbardziej podobały.
Dodatkowo zaktualizowałem ofertę o fotografiię chrztu oraz komunii świętej. Przypominam też o wolnych terminach na 2010 rok w temacie fotografii ślubnej - do dyspozycji październik 9, 16, 23 i 30. Trwają też zapisy na 2011 rok! Co zaś się tyczy fotografii ślubnej na blogu - następny wpis to będzie kilka ujęć z ostatnich ślubów.
Nie dawno miałem przyjemność współpracować z Jackiem Tomkiewiczem i trenowaną przez niego młodzieżówką klubu kolarskiego Dynamo. Zdjęcia które powstały podczas krótkiej sesji na basenie mińskiego MOSiRu dzięki uprzejmości dyrektora Roberta Smugi przysłużyły sie już do promocji nie tylko naszych kolarzy - ale i rzecz jasna - Mińska Mazowieckiego.
Czekamy teraz na zgranie się terminów i przed nami jeszcze sesja plenerowa, bardziej dynamiczna. Zapraszam do obejrzenia poniższych fotek:
Zapraszam też do zapoznania się ze zaktualizowaną ofertą fotografii ślubnej. Mamy ostatnie wolne terminy na 2010, więc warto się spieszyć, dodatkowo na 2010 rok w nowej cenie gratis albumy dla rodziców lub sesja narzeczeńska, do wyboru. ZAPRASZAMY!
Przechodzimy przez lata od PRLu do nowoczesności. Oprócz zmieniajacego się krajobrazu miast, wsi, samochodów oraz wszystkich objawów zgniłego zachodu kapitalizm wchodzi też do naszych domów. Meble. Odwiedzając przeróżne mieszkania i domy tak często ocieramy się o socrealizm, którego nie powstydziłoby się muzeum socrealizmu w Kozłówce. Oczywiście to nie grzech. Tanie meble które są w supermarketach bywa, że są ładne - ale trwałością rzadko kiedy zbliżają się do "tandety" rodem z Państwowych Zakładów Meblowych.
Zwiedzałem niedawno salon meblowy oraz dwa mieszkania umeblowane przez firmę Gamar. Meble na wymiar pozwalają nadać mieszkaniom niepowtarzalny charakter a, co dla mnie jest najważniejsze, pozwalają zapewnić wysoki poziom ergonomii. Oszczędza też czasu na poszukiwania mebli pasujących do naszych ścian. Zrobiłem trochę fotografii którymi chciałbym się z Wami podzielić.
Dziś wrzucam małą sesyjkę, którą mogłem wykonać dzięki współpracy z Adamem. Mam nadzieję, że będzie się ona układała dalej pomyślnie i moje portfolio będzie mogło się dalej rozwijać.
Komentarze myślę nie są konieczne, miłego oglądania życzę! :-)
Cierpliwość jest cnotą, tak ponoć mawiają. Zatem cnotliwi doczekali się nowego wpisu. ;) Tym razem wpis jest połączony. Miałem już wcześniej opublikować zdjęcia w zimowego maratonu MTB, ale zabrakło mi chęci i weny. Teraz, przyszło i to - i to. Oznaka, że mam dużo pracy i nie wiem w co najpierw wetknąć ręce. Do rzeczy...
Zacznę do dawniejszej imprezy. 21 lutego w Mrozach miał miejsce bardzo ciekawy wyścig rowerowy. Już na dobre zagościł on na sportowej mapie powiatu. Trzecia edycja tej imprezy przyciągnęła nieomal 300 osób, którym niestraszny śnieg. Skoro już przy śniegu mowa - gmina może zebrać trochę nieprzyjemnych słów od mieszkańców, ale Ci powinni zauważyć jak ważna dla nich jest ta impreza. To jedna z tańszych form, jakże skutecznej, promocji.
A jak nasi wypadli na tej imprezie? Całkiem nieźle. Reprezentujacy klub kolarski Dynamo Asia Kalinowska i Jacek Tomkiewicz zdobyli wysokie, drugie miejsca w swoich kategoriach.
Drugą imprezą tego wpisu jest Turniej Hokeja na Lodzie. Pełna nazwa - "Mini Turniej Hokeja na Lodzie o Puchar Dyrektora MOSiR". Mini - jest tu znamienite. W szranki stanęły trzy drużyny - Mińsk, Siedlce oraz połącozne siły Góry Kalwarii i Zalesia. W systemie "każdy z każdym" w pierwszej kolejności zmierzyły się drużyny gospodarzy i siedlczan. Na kilka minut przed końcem prowadziliśmy 3:2, chwile później straciliśmy jednak dwie bramki. Trudno - ale jest to wielki postęp.
- Poprzednim razem przegraliśmy do 12tu - ze śmiechem komentował Krzysztof Piętka
Kolejne starcie - Siedlce vs Góra Kalwaria i Zalesie. Starcie to właściwe słowo. O ile drużyna spod znaku Jacka grała spokojnie - o tyle nadwiślańcy hokeiści dali do pieca. Agresywna gra nie pozostała bez odpowiedzi ze strony siedlczan. Wywiązała się nawet krótka, parosekundowa bójka, którą rozdzielać rzucili się wszyscy, niegrający w danej chwili zawodnicy. Wyrównane siły wymagały do rozstrzygnięcia rzutów karnych. Tu siedlczasnie zwycięzyli 3:1.
Na koniec nasi gospodarze pokonali GK i Zalesie wynikiem 9:4. W drużynie sił połączonych warto wspomnieć stał 8 letni Piotr Lipiński. Jak dobrze bronił - niech świadczy fakt, że siedlczanie w czasi meczu wbili zaledwie jedną bramkę.
PRZYPOMINAM IŻ ZDJĘCIA CHRONIĄ PRAWA AUTORSKIE I ICH KOMERCYJNE WYKORZYSTANIE, W SZCZEGÓLNIE W POSTACI DRUKU W PRASIE LOKALNEJ, WYMAGA ZGODY AUTORA!
Galeria fotek z maratonu Nortec MTB Zimą
oraz
Galeria fotek z Mini Turnieju Hokeja na LodzieJako iż plany odnośnie regularnego prowadzenia blogaska niewypaliły to go zawieszam. Żartuje. ;)
Z racji na przeróżne zawirowania dni poświątecznych nie było jakoś głowy do tego aby wrzucać cokolwiek w sieć. Co prawda w zanadrzu było parę (moim zdaniem) ciekawych fotek z szuflandii to wolałem się wstrzymać, aż będę miał choć trochę wolnej głowy by napisać parę słów komentarza.
Fotki które dziś wrzucam zostały wykonane podczas kryzysowych warunków pogodowych na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Mowa oczywiście o szadzi, która osiadając na drzewach i liniach wysokiego napięcia spodowała, że Jerzmanowice w nocy dekorował blask świec. W Jangrocie też romantyzmu nie brakło, prawda Krzysiek? ;-) Tu jednak nie jesteśmy w samym epicentrum, ale ciut w bok. Ryczówek i okolice czyli kawałeczek od Olkusza w stronę Zawiercia, dla tych dalej nie wiedzą: pomiędzy Krakowem a Katowicami.
Za mało czasu, jak zwykle. Gdy z Pawłem wybierzemy się na Jure na pewno foto-wyniki będą bardziej owocne. Ale to czekamy do wiosny :) Wtedy dojdzie jeszcze trochę makrogeologicznych fotek z Jury właśnie. Miłego oglądania!
Więcej fotek nie będzie w tym wpisie. I co mi zrobicie? ;-)
Święta... drugi dzień świąt... to idealna pora na odgrzewane kotlety. No, moze nie akurat na kotlety, ale dziś pojedziemy z szufladą. Z mojej przepastnej szuflady wygrzebałem zdjęcia z XIV Rajdu Weteranów Szos. Ta organizowana przez "MAGNET" impreza rok rocznie odbywająca się w Mińsku Mazowieckim jest dla mnie szczególnie ważną imprezą. Przyczyn jest kilka. Po pierwsze moja miłość do motocykli nie gaśnie. Po drugie to fenomenalne spotkanie z historią. Po trzecie jest (dla mnie) szalenie widowiskowe. Po czwarte - mimo, że prywatnie znałem niewielu uczestników zlotu - to miałem przyjemność uciąć kilka miłych pogawędek. Więc - jak tylko mogę to uczestniczę w imprezie, a ta konkretna pozwoliła mi zrobić kilka fajnych zdjęć.
Tegoroczna edycja rozpoczynała się dość zaskakująco. Na stadionie Mazovii, a konkretnie na bieżni z rykiem silników śmigały... żużlówki! Co ma speedway z weteranami szos, a co wiecej - co ma wspólnego z Mińskiem?? Niewiele osób o tym wie, ale ma sporo.
- 60 lat temu na tym torze ścigali się mińscy żużlowcy - mówi prowadzący zlot Maciej Cichocki. - W latach 49-55 działała liga żużlowa. Jeździł na niej między innymi mój ojciec.
Dalsza część imprezy przebiegała mniej zaskakująco - ale równie widowiskowo. Jeszcze słowo o wynikach i przechodzimy do zdjęć. Zwycięzcą rajdu był Wojciech Wołoszyńki. Kolejne miejsca na podium zajęli Tadeusz Barankiewicz oraz Krzysztof Wnuk. Najstarszym motocyklem zlotu był Triumph z 1927 roku, zaś nagrodę w konkursie piękności wygrał Junak M07 Dariusza Bielewicza.
To pierwszy wpis w blogu, który mam nadzieję w miarę możliwości uzupełniać biężącymi, ale też i archiwalnymi fotografiami i opisami imprez.
Po piątkowym (18.12.2009) koncercie Warszafskiego Deszczu z Big Bandem w Mjuzik Pubie, na którym fotografowanie było dość uciążliwe, miałem okazję się wyszaleć fotograficznie i muzycznie w Dujerze na sobotnim (19.12.2009) koncercie zespołów Muflony, Hot Crew i SPIN.
Może parę słów o tych orkiestrach... pierwszą jest składzik z Wesołej który zaproponował kawałek fajnego rocka, moim prywatnym zdaniem koncertowo o niebo lepiej niż to co serwują na swoim profilu majspejs.
Hot Crew już mińszczanom zapewne jest, mają za sobą kilka koncertów. Przepraszam, że się z tym tak powtarzam, ale kurcze - ta nazwa mi idealnie pasuje do zespołu punkrockowego, a tu i wolniej i ciężej. Słychać, że chłopaki już się co nieco ograli i jest znacznie lepiej. Zapraszam na ich majspejsa
SPIN, nie muszę chyba przedstawiać. Kawał cięzkiej muzyki od kolesi co to do gimnazjum nie chodzili. Była premiera nowego utworu, "gęsta mgła". Zaczęli grać dość późno, więc najmłodsza publiczność zdążyła się ulotnić, ale i tak mieli dla kogo zagrać. Odwiedźcie ich majspejs